Sekundówki, w skrócie o... filmach "Kochanka. Stalkerka. Zabójczyni", "Agrylle. Tajny szpieg", "Vincent musi umrzeć", "Pies i robot", "Piękna katastrofa""
Nie wiem, czy będzie to stała seria, ale chciałam w niej opisywać filmy/seriale, które uważam, że nie zasłużyły na całą recenzję, ale po prostu szkoda, by nawet krótko o nich nie wspomnieć. Seria jest robocza, więc wszystko może się jeszcze zmieniać, na razie nie mam pomysłu, co chciałabym dokładnie w niej opisywać, więc zamysł będzie ewoluował. Skuszona reklamą na Netflix włączyłam film „Kochanka. Stalkerka. Zabójczyni”. Był to fabularyzowany dokument na podstawie prawdziwej historii, która przydarzyła się pewnemu mężczyźnie w Wielkiej Brytanii podczas prób randkowania na portalu po rozwodzie. Przyznam się, że liczyłam na historię pokroju „Oszust z Tindera”, jednak otrzymałam coś mniej zajmującego. Właściwie nawet na tyle nieciekawego, że oglądałam w przyspieszeniu 1,5, by szybciej skończyć. Przez to jak prowadzona była historia, nie miałam ogromnych pokładów współczucia do poszkodowanego. Film przez wywiady zza kulis trochę pokroju trudnych spraw. Wspomnieć chciałabym Wam także o „